A meadow grew out of the beautiful lawn next to the house
I admit that I'm lazy, before leaving for Italy I was supposed to mow the lawn, but I didn't. I haven't done it even once this year. After returning from an earlier vacation, my yard turned into a meadow. There is beautiful, short green grass around the neighbors. And I have a lawn that is a meadow. But is it that bad? Beauty can vary 🙂 See my neglected lawn that has a life of its own.
Przyznaję, że jestem leniwy, przed wyjazdem do Włoch miałem wykosić trawnik, ale tego nie zrobiłem. Nie robiłem tego jeszcze w tym roku ani razu. Po powrocie z wcześniejszych wakacji moje podwórko zamieniło się w łąkę. Dookoła u sąsiadów piękna, krótka zielona trawa. A u mnie trawnik który jest łąką. Ale czy jest aż tak źle? Piękno może być różne :) Zobaczcie mój zaniedbany trawnik, który żyje swoim życiem.
I wonder, or rather I am sure, that thanks to my laziness, I have contributed to the growth of the insect ecosystem. I don't have a photo, but through the window I watched birds come to my place for breakfast early in the morning to eat insects.
Zastanawiam się, a raczej jestem pewny, że dzięki mojemu lenistwu, przyczyniłem się do zwiększenia ekosystemu owadów. Nie mam zdjęcia, ale przez okno obserwowałem jak ptaki wczesnym rankiem przylatuję do mnie na śniadanie wyjadać owady.
Most of the flowers that appeared were daisies, it's nice to watch them close in the evening, bringing their white petals closer together, covering their yellow center.
Najwięcej kwiatów jakie się pojawiło to stokrotki, fajnie można obserwować jak na wieczór się zamykają, zbliżając do siebie białe płatki, osłaniając swój żółty środek.
While taking a photo, I heard a buzzing sound somewhere in the grass, and I tracked down this buzzing creature. It's probably a small bittern, an insect similar to a bee.
Robiąc zdjęcie słyszałem gdzieś w trawie bzyczenie, wytropiłem tego bzyczącego stwora. To chyba mały bąk, owad podobny do pszczoły.
There were some herbs in a small box made of pallets last year. They are doing very well after winter, they even look more handsome than last year. The chives and parsley have grown really big and are getting ready to spread their seeds.
W małej skrzynce z palet było w tamtym roku trochę ziół. Bardzo dobrze sobie radzą po zimie, nawet wyglądają dorodniej niż w tamtym roku. Szczypiorek i pietruszka wyrosły na naprawdę ogromne, szykują się na rozsianie nasion.
For as long as I can remember, mint, several species, has been growing in one place in the yard next to the composter. When I mow the grass, I leave part of it to have some mint for aromatic water with mint and lemon. When you mow the grass there, it always smells nice of mint.
Odkąd pamiętam w jednym miejscu na podwórku obok kompostownika rośnie sobie mięta, kilka gatunków. Jak koszę trawę to zostawiam cześć z tego miejsca, żeby mieć trochę mięty do aromatycznej wody z miętą i cytryną. Kosząc tam trawę zawsze pięknie pachnie miętą.
I took photos as sunset approached, I didn't see many insects. But there were plenty of anthills, ants and snails.
I'm ending a post that was actually made out of laziness. Because I was supposed to mow the grass today, but I decided I'd do it tomorrow. I walked around the yard, took some photos and this way you can see how big the grass is 😃
Zdjęcia robiłem jak zbliżał się zachód słońca, nie spotkałem zbyt wielu owadów. Ale nie brakowało mrowisk, mrówek i ślimaków.
Kończę post, który w sumie powstał z lenistwa. Bo miałem dzisiaj kosić trawę, ale stwierdziłem że zrobię to jutro. Pochodziłem po podwórku, zrobiłem trochę zdjęć i tym sposobem widzicie jaką mam dużą trawę 😁