Z Życia Wzięte #4 - Wędrówka Górska z Urazem Kolana.

avatar

Wczoraj pamiętnika nie było. Był za to całodniowy trekking po Tatrzańskim Parku Narodowym. Nie wiem nawet już ile kilometrów zrobiliśmy. Początkowo miało być około 16, ale szlak wydłużyliśmy o Czarny Staw Gąsienicowy, którego nie było w planach. Oprócz tego zrobiliśmy pełną pętle z Kuźnic na Kasprowy, dalej na Beskid > Przełęcz Liliowe (tutaj kusiła Świnica, ale to nie był dzień na jej zdobycie) > Hala Gąsienicowa > Przełęcz Między Kopami > powrót do Kuźnic szlakiem żółtym. Do tego Trzeba doliczyć 1,5km w jedną stronę między parkingiem a wejściem na szlak.

IMG_3902.jpg

Na ostatnich kilku kilometrach miałem problem ze zgięciem kolana w prawej nodze przy bardziej stromych zejściach, co nas mocno spowolniło (co najmniej pół godziny) . Na szczęście dzisiaj bólu już nie odczuwam póki co. I tak cały dzień zleciał na wyprawę w Tatry.

IMG_3908.jpg

IMG_3944.jpg

Z Bielska do Kuźnic samochodem to około 2 godziny jazdy w jedną stronę. W drodze na miejsce żadnych utrudnień nie mieliśmy, ale przy powrocie jakieś korki przy wyjeździe z Zakopanego się pojawiły. Na szlaku do Kasprowego było mnóstwo bardzo dużo ludzi, ale prawdziwe apogeum czekało nas dopiero na Szczycie. Tam już były tłumy. Oprócz turystów, którzy dostarczyli samych siebie na szczyt siłą własnych mięśni, masa ludzi dostała się kolejką linową także z Kuźnic. Sam nigdy tą kolejką nie wyjeżdżałem. Jakoś wolę wędrować pieszo, ale możliwe, że kiedyś ją wykorzystam. Planuję zdobyć Świnice (raczej w przyszłym roku) i być może, jeśli będzie to konieczne, to kolejkę wykorzystam na powrót.

IMG_3954.jpg

IMG_4012.jpg

Moje kolana źle znoszą schodzenie z gór. Do góry ciężko mnie zatrzymać i wręcz uwielbiam wychodzić na szczyty. Strome podejścia po skałach wręcz uwielbiam, ale schodzenie, to dla mnie męka często nie do zniesienia... Ale czego się nie robi dla satysfakcji z odkrywania tych pięknych widoków tej, tej wolności i wewnętrznego spokoju, które te wędrówki mi przynoszą. Uwielbiam chodzić po górach. Pozwalają zajrzeć w głąb siebie, uspokoić i uporządkować myśli. Rozładować wszelkie napięcia i są przeważnie zbawieniem dla moich pleców. Dzisiaj pierwszy raz od 3 tygodni nie czuję choćby najmniejszego bólu w plecach. Jedynie biodra trochę obolałe. Dość mocno przerzuciłem prawie cały ciężar plecaka na pas biodrowy, żeby nie obciążać barku, o którym już pisałem.

IMG_4016.jpg

IMG_4029.jpg

IMG_4038.jpg

Po powrocie na kolację zjedliśmy... obiad. Był przygotowany dzień wcześniej na szczęście. Było te vege curry przygotowane po mojemu z tego, co było w lodówce i szafkach. Pokroiłem i podsmażyłem paprykę z marchewką. Dodałem biało fasolę z puszki i ciecierzycę ze słoika. Doprawiłem solą, curry i papryką czerwoną w proszku. Do tego mleczko kokosowe i pomidory z puszki. Podane zostało z kuskusem perłowym. Bardzo dobry i szybki obiad.

IMG_3875.jpg

IMG_3878.jpg

Na wyjazd przygotowałem też tortille z indykiem. Podsmażyłem go przyprawionego przyprawą do kurczaka i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Zakupione gotowe tortille posmarowałem trochę ketchupem i musztardą. Jako dodatki wleciały ogórek i sałata.

IMG_3880.jpg
IMG_3881.jpg

IMG_3889 1.jpg

IMG_3891.jpg

Podczas gotowania żona zawołała mnie do sypialni. Ciekawy efekt na szafie powstał podczas zachodu słońca. Zrobiliśmy dzięki temu ciekawe zdjęcie z naszymi cieniami :)

IMG_3886.jpg

Chwilę później tak to wyglądało za oknem.

IMG_3888.jpg

IMG_3887.jpg

Po skończeniu gotowania zjedliśmy kolację. Tortilli wystarczyło też właśnie na nią. Po kolacji i krótkiej rozmowie poszliśmy wcześnie spać, żeby wypoczać przed wyprawą w Tatry. Pobudkę zaplanowaliśmy na 4 rano.




Utwór muzyczny na dziś: The Black Keys - Man On A Mission


The Black Keys - amerykański duet blues-rockowy założony w 2001r. Tworzą go Mają na swoim koncie kilka ciekawych albumów w tym wydany w sierpniu tego roku "No Rain, No Flower", z którego pochodzi powyższy utwór. Duet tworzą - Dan Auerbach, który odpowiada za wokal i gitarę, oraz perkusista Patrick Carney.


Życzę wszystkim udanej i spokojnej niedzieli. U mnie póki co pada deszcz, ale chodzą wieści, że ma się to zmienić :)



0
0
0.000
1 comments
avatar

Congratulations @locky772! You have completed the following achievement on the Hive blockchain And have been rewarded with New badge(s)

You received more than 500 upvotes.
Your next target is to reach 600 upvotes.

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP

0
0
0.000