Vermintide 2 (nie oparłem się pokusie zakupu na promocji w steam) i garść rozważań. <pl/en>Vermintide 2 (I couldn't resist the temptation to buy it on Steam promotion) and a handful of considerations.

Od dłuższego czasu chodził za mną zakup gry Vermintide 2 (obniżka ceny o 95 % aż się o to prosiła).
Po uruchomieniu przez geforce now - rozegraniu prologu (samouczka) i pierwszej misji widać zauważalne problemy z laagiem (co rzadko zdarza mi się grając w chmurze).

gry z uniwersów Warhammera (fantasy i 40K) nie mają szczęścia do wersji digitalnych, mimo wielu prób - jest sporo niewypałów i średniaków - Verminitide jednak do nich nie należy.

Dzień bardziej słoneczny - jutro zaczyna się spore wydarzenie jak na nasze małe miasteczko festiwal muzyczny (doroczny) Terepaczków - klimat poezji śpiewanej i wyrośniętych harcerzy. Chciałbym żeby już było po - na co komu takie całe zamieszanie - niestety tak jakby znowu jestem wciągnięty w wolontariat (na darmowej imprezie co gorsza).

Z dobrych informacji - ostatnie śpiewanki patriotyczne - aukcja obrazów i sprzedaż ciast i napojów przyniosły około 4000 zł datków na rzez pomocy powodzianom.
W tym między innymi planowany jest zakup odkurzacza dla staruszki której mieszkanie sprzątaliśmy. Dobre i to.

Remont na dole się nie posuwa (i tak na tym etapie zostało mi drapanie detali- wiele bym tu nie zdziałał) - od wtorku po 5-6 h kwitnę za Iwonkę w biurze na rynku chociaż przychodzi średnio jedna osoba na dwa dni .

ENGLISH

I've been wanting to buy Vermintide 2 for a long time (the price reduction of 95% was asking for it).
After running Geforce Now - playing the prologue (tutorial) and the first mission, there are noticeable problems with lag (which rarely happens to me when playing in the cloud).

games from the Warhammer universes (fantasy and 40K) have no luck with digital versions, despite many attempts - there are a lot of duds and mediocre ones - but Verminitide is not one of them.

A sunnier day - tomorrow begins a big event for our small town - the (annual) Terepaczków music festival - the atmosphere of sung poetry and grown-up scouts. I would like it to be over - who needs all this fuss - unfortunately, I seem to be involved in volunteering again (at a free event, even worse).

The good news - the last patriotic songs - the auction of paintings and the sale of cakes and drinks brought about PLN 4,000 in donations to help flood victims.
This includes, among other things, the purchase of a vacuum cleaner for the old woman whose apartment we cleaned. That's good, too.

The renovation downstairs is not progressing (at this stage I still have to scratch the details - I wouldn't be able to do much here) - since Tuesday, after 5-6 hours, I have been paying for Iwonka in the office on the market square, although on average one person comes every two days.